Przedtem narzekałem nieco, na film, ale po obejrzeniu go w dobrej wersji (wizualnie i dźwiękowo) z dokładnym tłumaczeniem :) stwierdzam, że jest dobry i w pełni zasługuje na polecenie. Świetne ujęcia samolotów i krajobrazu(w kinówce nie było tego dobrze widać;/)...
Zasady, honor i uczciwość po obu stronach (mimo paru czarnych owiec po stronie pruskiej oczywiście ;) ukazują rodzący się nowy typ bohaterów i elitarność latania mimo jego dostępności dla ochotników. (o czym pisałem pod koniec poprzedniego komentarza). Refleksja - lotnicy przeciwnych stron gdyby w innych okolicznościach się poznali, prawdopodobnie zaprzyjaźnili by się, bo łączy ich wiele rzeczy - wytrwałość, koleżeństwo, honor i patriotyzm. Dobrze że powstał ten film, mam nadzieję, że obejrzą go nie tylko dorośli ale i dzieci bo pokazuje zasady, o których teraz łatwo się zapomina i nie wpaja się jak kiedyś od najmłodszych lat. Po obejrzeniu przypominają się czasy gdy grałem nałogowo w RED BARON ;] (dla nie kojarzących tytułu to gra z 1990roku dla pierwszych PCtów).

A propos ostatnich wydarzeń z lewej i prawej strony polskiej sceny politycznej mogę tylko, nie przynudzając, dodać refleksje, że w ciągu tych 90 lat, a z pewnością ostatnich 60lat, ludzie znacznie się 'zeszmacili' jeśli chodzi o zasady i poczucie obowiązku. To samo dzieje się w całej europejskiej społeczności, która popada coraz bardziej w anarchię i marazm

PS. Przy takim rozwoju techniki obecnie, do którego można tylko porównywać w historii początek XX wieku należało by zwrócić uwagę by zdobycze techniki służyły pokojowi i rozwojowi społeczeństw a nie ich destrukcji jak w czasie I wojny (oraz II). I żeby były tak dostępne dla zainteresowanych ludzi jak kiedyś a nie były domeną laboratoriów i paru zadufanych naukowców z doktoratami jak to się dzieje od kilkunastu lat i nie jest dobre ani dla techniki ani dla społeczeństwa...