Zgadzam się w 100%. NIektóre sceny były naprawdę żenujące, np: jak główny bohater wylądąwał pomiędzy dwoma wrogimi oddziałami by ratować kolegę i oczywiście wyszedł cało, a wszyscy inni co mu pomagali zostali zabici. Film mocno naciągany. Również nie polecam. Najgorszy film wojenny według mnie, a widziałem ich dużo.

Trzeba przyznać, że z porządnym kinem wojennym ta produkcja ma niewiele wspólnego. Gniot ale do obejrzenia. Jednak radzę się za niego zabrać po ciężkim dniu pracy, gdy umysł nie pracuje na pełnych obrotach i wszystkie żenujące wątki nie zwrcają na siebie tak dużej uwagi.

nie jest tak źle, ja bym go umieścił w kategorii lekkie amerykańskie kino wojenne ;)