Pearl Harbor to dla mnie też słabizna, nie znoszę filmów w których "amerykańscy chłopcy" ratują świat, nie no wybaczcie taki już jestem, narazie nie oceniam filmu, obejrzę go jeszcze raz dokładniej bo nie chciałbym mu wystawiać 3.
Ale polecam http://www.filmweb.pl/film/Czerwony+baron-2008-307566 .
Film o legendzie, o Asie nad Asami, Manfred Albrecht Baron von Richthoffen. Prawdziwy rycerz przestworzy, polecam!!
A żeś przywalił z tymi amerykańskimi chłopcami. Rzeczywiście sami wojnę wygrali na tym filmie. Niszcząc jeden sterowiec i kilka Fokkerów :)
Ale dzięki za przypomnienie o Baronie, muszę go w końcu obejrzeć.
Może nie zestawiajmy tych dwóch filmów w jednym zdaniu jak Ty to uczyniłeś :)
Ale cholera Red Barona gorąco polecam, jeśli masz do dyspozycji jakieś dobre audio, to wykorzystaj je w 100%.
Ja jak odpaliłem na powerdvd to mało nie odleciałem w Fokkerze przy DD.
Gorąco polecam, dużo wcześniej czytałem o Richthoffenie, kilka lat temu czytałem ciekawy artykuł o tym jak zginął, o jego "latającym cyrku". Bardzo ciekawa i barwna zarazem osoba, nikogo chyba w historii nie pochowano tyle razy co Mańka :)
Pozdrawiam.